Co roku, 15 marca obchodzimy Światowy Dzień Konsumenta. Pierwsze obchody tego święta odbyły się w roku 1982, w rocznicę przemówienia prezydenta USA Johna Kennedy'ego wygłoszonego w 1962 roku. Dotyczyło ono projektu ustawy o ochronie praw konsumenta. Prezydent USA sformułował wtedy cztery podstawowe prawa konsumentów:
- do informacji,
- do wyboru,
- do bezpieczeństwa
- do reprezentacji.
W Polsce Światowy Dzień Konsumenta oficjalnie obchodzony jest od roku 2000.
(Źródło: wikipedia)
Z tej okazji 18 marca br. w Warszawie w siedzibie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów odbyła się konferencja dotycząca prawa konsumenckiego w świetle nadchodzących przepisów. Nowe przepisy niosą dla konsumentów wiele pozytywnych, ale i dziwnych, zmian.
Na pewno zmianie ulegnie sama definicja konsumenta. Do tej pory konsumentem była osoba fizyczna, która zawiera umowę kupna- sprzedaży z przedsiębiorcą. Z kolei projekt nowej ustawy przewiduje, że konsumentem będzie także osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, która zakupi produkt w celu, który w przeważającym stopniu będzie niezwiązany z działalnością gospodarczą. Wiąże się to z poszerzeniem uprawnień przedsiębiorców do składania reklamacji. Jednakże może to być też problemem- nowa definicja budzi obawy sprzedawców, którzy na pewno będą mieli problem z oceną i weryfikacją w jakim stopniu dana rzecz będzie nabywana w związku z prowadzoną działalnością.
Rękojmia zamiast reklamacji- zostanie uregulowana w kodeksie cywilnym. Konsument sam będzie mógł zdecydować czy podczas składania reklamacji będzie żądał naprawy, obniżenia ceny czy zwrotu pieniędzy. 2 lata- niezmiennie tyle czasu będziemy mieli na złożenie reklamacji. Wydłuży się czas, w którym przyjmuje się, że wada istniała w produkcie w chwili sprzedaży- z 6 do 12 miesięcy.
Odstąpienie od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorcy zostanie wydłużona z 10 do 14 dni. Jeśli konsument nie zostanie poinformowany o tym prawie, termin ten przedłuży się do 12 miesięcy (aktualnie mamy 3 miesiące w przypadku braku informacji o możliwości odstąpienia od takiej umowy). Zostanie też wprowadzony jednolity wzór odstąpienia od umowy.
W końcu zostaną sprecyzowane przepisy dotyczące kosztów odesłania towaru w przypadku odstąpienia od umowy- to klient będzie ponosił koszty odesłania towaru, ale pod warunkiem, że zostanie o tym wcześniej poinformowany.
Przedsiębiorca będzie zobowiązany do jasnego i rzetelnego informowania konsumentów m. in. o danych przedsiębiorcy, wszystkich kosztach, które będzie musiał ponieść. W każdym przypadku, nie tylko w przypadku zakupów na odległość. Ponadto internetowy sprzedawca musi zadbać o to, żeby klient w momencie zamawiania płatnej usługi lub towaru wyraźnie potwierdził, że wie o tym, że musi od razu zapłacić. W przeciwnym razie umowa nie zostanie zawarta. W przypadku zakupów na odległość i poza lokalem przedsiębiorcy wymagane przez prawo informacje będą musiały być udzielone na papierze lub za zgodą konsumenta - na innym trwałym nośniku. Taki sam obowiązek będzie dotyczył przekazania umowy zawartej w ten sposób. Sprzedawca, który nie wypełni obowiązku informacyjnego narazi się na karę grzywny.
Nowe przepisy muszą wejść w życie nie później niż 13 czerwca 2014 r., jednocześnie uchylając poprzednie przepisy, czyli ustawę o sprzedaży konsumenckiej oraz ustawę o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.
http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=10931