My, kobiety, często potrzebujemy zmian. Nowy kolor paznokci, nowe cięcie, a może nowy kolor? Czemu nie! Teraz drogerie oferują bardzo szeroką gamę kolorów farb do włosów- trwałych, zmywalnych, pół na pół... Blondy, brązy, czerwienie, czernie, w milionach odcieni. Nic tylko wybierać.
(Źródło zdjęcia: modnewlosy.pl)
Ok. Kupiłyśmy farbę, mamy czas, więc farbujemy włosy. Robimy wszystko po kolei, zgodnie z ulotką. Po upływie odpowiedniego czasu zmywamy farbę, suszymy włosy i naszym oczom ukazuje się zupełnie inny kolor. Miał być jasny blond- jest ciemny, miał być gołębi blond- włosy są zielone. Albo różowe. W pierwszej chwili oczywiście obwiniamy sprzedającego/ producenta, wszystkich wokoło.
Prawda jest taka, że najczęściej nie orientujemy się w dobieraniu kolorów. Bardzo rzadko zdarza się, że:
-w tubce opisanej jako kolor jasny blond znajduje się ciemny blond,
-w pudełku znajdowała się tubka innej farby i tego nie wychwyciłyśmy przed farbowaniem (ktoś zrobił żart i podmienił farbę w kartoniku, najczęściej robią to klienci).
Dodatkowo trzeba zauważyć, że to jaki nam wyjdzie kolor zależy od wielu czynników np.:
-od naturalnego koloru włosów
-od tego czym wcześniej włosy były farbowane
-od porowatości (lub nie) włosów
-od kondycji włosów (zniszczone, czy też nie)
itp.
Zacznijmy może od samego faktu reklamacji. Składamy ją u sprzedawcy, który ma obowiązek przyjąć reklamację- to jest MUS. To jaką otrzymamy odpowiedź (czy pozytywną czy negatywną) to już zależy od postępowania sprzedającego. Najczęściej jest tak, że sprzedawca kontaktuje się w naszej sprawie z producentem i to producent decyduje co z tym fantem zrobić. W przypadku firmy Loreal najczęściej jest tak, że po kontakcie z nimi w ramach rekompensaty otrzymuje się od nich paczkę z kosmetykami pielęgnacyjnymi. Jeśli rzeczywiście są podstawy do tego, że kolor był trefny z winy producenta to na pewno sytuacja wygląda inaczej, ale tego nie jestem w stanie w żaden sposób potwierdzić, bo nigdy się z takim zdarzeniem nie spotkałam :-)
Dlaczego napisałam, że najczęściej nie orientujemy się w dobieraniu kolorów? Na blogu Kokardka Mysi znajdziecie wiele rozwiązań odnośnie dobierania kolorów i neutralizowania kolorów jakie nam wyszły na głowie (np. zielonego). Z tego co zdołałam wyczytać w internecie, najczęściej problem dotyczy farbowania na blond.
Poniżej wklejam również rozpiskę dotyczącą kolorów farb, którą znalazłam na zaprzyjaźnionym forum:
Pierwsza cyferka - poziom:
2 - kruczoczarny
3 - naturalny czarny (najczęściej nazywa się to ciemny brąz, ale gucio prawda)
4 - bardzo ciemny brąz
5 - ciemny brąz
6 - średni brąz
7 - jasny brąz
8 - ciemny blond
9 - blond
10 - jasny blond
Kolejne cyferki: odcienie
0 - kolor głęboki (to się tyczy kolorów typu 3.0, 4.0, 5.0 itd)
1 - fiolet (=popielaty, zimny)
2 - niebieski (=opalizujący, zimny)
3 - żółty (=złoty, ciepły)
4 - pomarańczowy (=miedziany, ciepły)
5 - mahoniowy (ciepły)
6 - czerwony (ciepły)
7 - zielony (=metaliczny, zimny)
Teraz przypominamy sobie lekcje plastyki i mieszanie kolorów.
Wtedy łatwo zrozumieć czemu włoski wcześniej farbowane na złoto, bądź naturalnie złote, zafarbowane na kolor opalizujący zamiast wymarzonego efektu dają uroczy kolor zielony, albo czemu włosy po dekoloryzacji zafarbowane niewinnym jasnym brązikiem dają z powrotem czarny.
No więc mamy trzy kolory podstawowe: czerwony, niebieski i żółty. Wszystkie inne wychodzą nam z pomieszania tych trzech. Jeśli zmieszamy je w równych proporcjach, to wyjdzie nam kolor czarny. Jeśli proporcje te zmienić, to wyjdzie nam jaśniejszy lub ciemniejszy brąz. To pierwsze primo
Drugie primo: kolory dopełniające. Czyli takie, które się wzajemnie neutralizują.
czerwony - zielony
pomarańczowy - niebieski
żółty - fioletowy
Mam nadzieję, że komuś kiedyś to się przyda (chociaż lepiej nie) :-) Jeśli domowe metody nie pomogą wtedy niestety będzie trzeba albo czekać aż kolor się spierze albo udać się po pomoc do profesjonalnego zakładu fryzjerskiego. Ale warto zapamiętać, że sprzedający reklamację musi przyjąć zawsze- bez względu na wszystko.
Bardzo ważne jest podkreślenie tego faktu, że sprzedawca musi przyjąć reklamacje, niezależnie od późniejszego wyniku. Dzięki Twojej rozpisce będę wiedzieć jak dobrze dobrać kolor farby, nareszcie ;)
OdpowiedzUsuńniestety wiele osób nie korzysta z prawa reklamacji, zwłaszcza, jesli to sprzedaż internetowa. Z reguły osoby takie są zniechęcone cała procedura, koniecznością wysyłki towaru etc. Warto jednak znać prawa konsumenta i z nich korzystać.
OdpowiedzUsuńZnajomi polecili mi farby proszkowe z www.cromadex.pl - kupiłem i nie żałuję!
OdpowiedzUsuńDzień dobry, kupiłam farbę Stos i niestety miały być Miodowy blond!a po nałożeniu farby i zmyciu okazało się że mam ciemny brąz z poświatą jasnego.A miałam blond.Nina
OdpowiedzUsuńPrzepraszam słownik zmienił nazwę.Ma być Syos
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa zakupilam farbe Garmier,po nałożeniu farby 0 reakcji 0 koloru ,vhyba pigmentu nie dali do.farby ,jedynie zostałam z piekaca skóra głowy
OdpowiedzUsuńKupilam bardzo bardzo jasny sny beżowy perlowy blond w wyszły różowe
OdpowiedzUsuńSzok jak zareklamować
Ja tez kupilam syoss platynowy blond a wyszly rozowe..nawet tubki i rekawiczki byly rozowe..jedna masakra
UsuńWarto pamiętać, żeby poza odcieniem zwrócić przede wszystkim uwagę na to czy farba jest bezpieczna dla naszych włosów.
OdpowiedzUsuńCo w przypadku gdy farba ( syoss 7_5) powinna trzymać się do 10 tygodni a po pierwszym myciu nie ma po niej śladu. Dodam że włosy były wcześniej rozjaśniane więc nie powinno być problemu z załapaniem koloru. A ten po pierwszym myciu( ok.2 dni) całkowicie się wypłukał
OdpowiedzUsuń